plakat

plakat

czwartek, 22 maja 2014

Rozdział VIII

 -Jesteś cholernym leniem Harry-powiedział Louis spychając chłopaka z łóżka-Nawet kiedy ktoś cie zepchnie na zimną podłogę ty i tak nie wstaniesz
Starszy podszedł do zielonookiego leżącego koło łóżka i walnął go poduszką w brzuch 
-To też nie działa na Harry'ego  największego śpiocha na świcie, który zaczyna mnie denerwować tym, że nawet nie otworzy oczu a wiem, że dawno nie śpi Stylesa-powiedział zniechęcony po czym udał się do łazienki. Nalał w butelkę zimną wodę i z zadziornym uśmiechem wylał na Harry'ego, który natychmiast zareagował otwierając oczy i podnosząc się do pozycji siedzącej. 
-Mam cię!-krzyknął wesoło brunet klepiąc Loczka po plecach 
-Jesteś idiotą-rzucił młodszy i przez najbliższe 15 sekund patrzył na Lou nie mrugając ani razu co odrobinę przeraziło Tomlinsona 
-Na co tak patrzysz?-spytał wreszcie Louis
Harry wskazał palcem na wózek stojący przy szafie i zaśmiał się przez co na jego twarzy pojawiły się dołeczki, które Lou tak bardzo kochał 
-Przestań!-rozkazał a na jego twarzy pojawiły się rumieńce-Przestań być tak cholernie słodki i uroczy! 
-Czemu ci to przeszkadza?-zapytał Harry zagryzając dolną wargę 
-Bo mam ochotę cię całować całymi dniami i nocami, Hazz
-Jestem za!-krzyknął Loczek przyciągając do siebie Lou i złożył na jego ustach długi i namiętny pocałunek.

~*~

-To tu-powiedział Louis zatrzymując auto.
Chłopcy znajdowali się przed wielką tablicą ogłoszeniową przy której zebrało się parę osób. Harry szukał wzrokiem kartki na której nabazgrane miało być imię jego siostry.
-Masz?-spytał starszy kładąc dłonie na jego ramionach
-Nie-odparł zrezygnowany-Gdzie ją widziałeś wtedy?
-Tutaj-Louis wskazał palcem prawy górny róg tablicy-Może ktoś ją przewiesił
Harry wzruszył ramionami nadal wpatrując się w masę kolorowych kartek. Po 15 minutach szukania zrezygnował spuszczając wzrok na ziemie. Nagle zauważył jeszcze jeden kawałek papieru. Podniósł go i przeczytał:
''Witam
To nie jest ogłoszenie, bardziej prośba o pomoc. Szukam mojego brata, który podobno gdzieś tu mieszka, to dla mnie bardzo ważne''
I u dole kartki grubym drukiem napisane było 
''Harry, jeśli to widzisz, skontaktuj się ze mną, zadzwoń
Gemma Irwin''
Pod spodem znajdował się numer telefonu. Harry przez chwile nie mógł uwierzyć w to, co właśnie przeczytał. Spojrzał na Louisa, który wręczył mu telefon z uśmiechem wypowiadając krótkie ''dzwoń''

~*~

Gemma odebrała po 3 sygnałach i pierwszym jej słowem gdy Harry się przedstawił było ''Przepraszam'', najszczersze ''przepraszam'' jakie zielonooki mógł kiedykolwiek usłyszeć. 
Ich rozmowa nie trwała długo. Umówili się na spotkanie w kawiarni tego samego wieczoru. 
Louis obiecał, że pójdzie tam z nim i jak będzie trzeba po prostu przesiądzie się do innego stolika. 
 Harry bardzo stresował się przed tym spotkaniem. Bał się reakcji jego siostry na to, że jeździ na wózku albo na fakt, że kocha Louisa. Bał się, że Gemma nie będzie tą samą Gemmą co parę lat temu. 
 O 18:00 chłopcy dotarli do kawiarni. Zajęli stolik na zewnątrz, ponieważ była wyjątkowo ładna pogoda. Louis trzymał mocno rękę Harry'ego który aż podskoczył, gdy zadzwonił telefon. Na szczęście to był tylko jakiś znajomy Louisa. Chłopak przeprosił i odszedł od Harry'ego tłumacząc się, że był w tamtym miejscu słaby zasięg. 
 W kawiarni nie było wielu ludzi. Jakieś dwie nastolatki przy jednym stoliku, czteroosobowa grupa ludzi przy drugim i dziewczyna idąca z jakimś chłopakiem za rękę. Harry westchnął opuszczając głowę. Nagle poczuł czyjeś ręce na swoich ramionach i dotyk miękkich ust na policzku. 
-Wyrosłeś Hazz
Znajomy głos, znajomy dotyk, znajome perfumy
-Gemma!-krzyknął Harry wtulając się w ramiona siostry, która ręką klepała delikatnie jego plecy. 
Była śliczna. Jej zafarbowane na niebiesko włosy idealnie pasowały do turkusowej sukienki i granatowych butów. Kto jak kto ale Gemm znała się na modzie
Loczek musiał opowiedzieć jej całą historie związaną z wózkiem gdy ta po przywitaniu zaczęła zadawać pytania typu ''Boże, Harry, co się stało?,,
 Louis podszedł do stolika gdy Gemma składało zamówienie
-Ja poproszę Latte-powiedziała z uśmiechem do młodej kelnerki-a dla tego pana wodę, niegazowaną.
Dziewczyna skinęła głową powtarzając zamówienie i odeszła
-Tak dobrze mnie znasz-powiedział Harry śmiejąc się pod nosem.
 Louis podszedł do Gemmy przedstawiając się i podając jej rękę. Wymienili się uśmiechami po czym Tomlinson usiadł przy Harrym przesuwając powoli rękę po jego kolanie. 
Miał nadzieje, że młodszy dobrze dogaduje się z siostrą. 
Przez 30 minut rozmawiali o planach na przyszłość, przeszłości i rodzicach. Louis złapał dobry kontakt z Gemmą i już po paru wymienionych ze sobą zdaniach polubili się. 
 Gdy Gemm wzięła pierwszego łyka pysznej latte zadzwonił jej telefon. Przeprosiła chłopaków i na chwile odeszła od stolika
-Słaby zasięg-powiedział Harry do Louisa śmiejąc się na co ten klepnął go delikatnie w ramię-Kocham cię
-Ja ciebie też, nawet gdy jesteś denerwujący
Louis nachylił się by złożyć na ustach Harry'ego pocałunek. Krótki ale pełen miłości. 
 Gemma wróciła do stolika z szerokim uśmiechem. 
-Dzwonił mój chłopak-powiedziała wkładając telefon do torby -Pozwolicie, że go z wami zapoznam? 
Harry chwile wahał się nad odpowiedzią ale chwile po tym jak Louis klepnął go w plecy wydusił z siebie krótkie ''jasne''
 5 minut później za Gemmą stanął wysoki  chłopak o orzechowych oczach, roztrzepanych na różne strony włosach i wyjątkowo ładnym uśmiechu. Pocałował ją w czoło po czym podał ręke Harry'emu 
-Hej, miło cie poznać Harry. Gemma mi wiele o tobie opowiadała. Jestem Ashton-chłopak uśmiechnął się
-Ummm mi też miło cie poznać-powiedział nieśmiało Hazz-To jest Louis, mój...przyjaciel
Ashton podszedł do Louisa ściskając delikatnie jego drobną dłoń i zajął miejsce obok Gemmy
-A co z tobą Harry? Masz kogoś?-zapytała dziewczyna mieszając słomką swoją kawę
-Tak-odpowiedział Harry patrząc na Louisa, który zdziwił się na słowo Loczka-Gemma, ja...
-Pasujecie do siebie-powiedziała biorąc łyka latte
-Ale kto?-spytał Harry ze zdziwieniem
-Ty i Louis, jesteście razem, prawda?-spytała
-Tak, ale skąd wiesz?
-Przyjaciele się nie całują-zachichotała biorąc dłonie Harry'ego w swoje-jeśli on sprawia, że jesteś szczęśliwy to ja wam z całego serca kibicuję
-Dzięki Gemm-powiedział Louis uśmiechając się. Gemma odwzajemniła uśmiech i spojrzała na Ashtona
-Ash, prawda że są słodcy? 
-Prawda-pokiwał głową twierdząco-Tylko uważajcie na siebie. Na świecie jest pełno ludzi, którzy tego nie akceptują. Jakby ktoś się was czepiał czy coś dzwońcie po mnie, okej? Załatwię to
-Dziękujemy, jesteście cudowni-powiedział Louis uśmiechając się-Wy też idealnie do siebie pasujecie. 
-Lubie cie Ashton, nie spieprz tego-powiedział Harry całkiem poważnie jednak potem uśmiech zawitał na jego twarzy tak jak na twarzach pozostałej trójki. 
Tego wieczoru Harry znów poczuł rodzinne ciepło. Dziękował za wszystko co go tego dnia spotkało. Dziękował za to, że znów ma przy sobie Gemme. Dziękował za jej wsparcie, za wszystko.

___________________________________
Na początek chciałam podziękować @69_With_Batman (tt) za nominacje w Libster Blog Award :) To wiele dla mnie znaczy więc dziękuję :) Zapraszam Was na jej bloga, który jak dla mnie jest cudowny. Uwielbiam to opowiadanie i serdecznie polecam http://always--in-my-heart.blogspot.com
(przepraszam że piszę to w notce :/)
Teraz powinnam odpowiedzieć na pytania i nominować blogi ale nie mam pomysłu co do blogów a bez nominacji to tak trochę bez sensu więc pytania też zostawię, przepraszam :/
Wiem, że to jedynie taka zabawa ale jednak dziękuję jeszcze raz za nominację :)
Jak chociaż 7 się tych blogów nazbiera to odpowiem na pytanka i będę nominować :p na razie nie mam tylko jakieś 2 :/
Teraz inną drogą:
Następny rozdział dodam w środę (28.05) wieczorem (przełożony)
Jak ten Wam się podoba? Piszcie w komentarzach, są one dla mnie wielką motywacją, naprawdę xx





5 komentarzy:

  1. Jejku Ash ♥♥ super rozdział kocham Cie ♡♡♡♡♡ @MDirectioner07

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! :D Na początku tak słodko było, a później nie wiem czemu się bałam że Harry nie przyzna się że Lou to jego chłopak, bo będzie się bał reakcji Gemmy. Ale na szczęście tego nie ukrywał :D Czekam na next <3 Kocham xx /@69_with_batman

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowiadanie jest lekkie, delikatne i spokojne, idealne do poduszki.
    Gratuluję i życzę weny :)
    Twoja @larry_feel
    PS. Zapraszam do mnie, blogu szukaj w opisie na twitterze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział
    świetne ff
    normalnie to js takie ajdjsordkjdhx :333

    czekam na następny

    a! i czy mógłbym być informowany o nowych?
    @bicz_plisss

    OdpowiedzUsuń